Możliwość pomagania zawsze przynosi satysfakcję - rozmowa z Grzegorzem Gniełką
Dodano:
Czas czytania: 8 min.

Możliwość pomagania zawsze przynosi satysfakcję – rozmowa z Grzegorzem Gniełką

Kolejnym radnym z którym rozmawiamy jest Grzegorz Gniełka z ramienia Platformy Obywatelskiej. Radny po raz pierwszy zasiada w Radzie Miasta.

 

Grzegorz Gniełka jest radnym po raz pierwszy. Zasiada w Radzie Miasta z ramienia Platformy Obywatelskiej. Absolwent Uniwersytetu Śląskiego. Pracuje jako nauczyciel. Jest członkiem Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Wiceprzewodniczący Stowarzyszenia Kokardka. Grzegorz Gniełka otrzymał w wyborach 107 głosów (najmniej ze wszystkich radnych) i zajął miejsce w Radzie Miasta Dawida Kostempskiego, który został wybrany na urząd prezydenta.


Adrian Blondzik: Czym jest dla Pana praca/funkcja radnego? Pojawia się czasem pytanie - czy jest się bardziej radnym miasta czy dzielnicy?
Grzegorz Gniełka:
Dla mnie funkcja radnego po pierwsze, to bycie reprezentantem całej wspólnoty samorządowej i kierowanie się w swoim działaniu jej dobrem. To swoiste bycie łącznikiem pomiędzy Prezydentem, a mieszkańcami w celu przedstawiania ich postulatów i opinii na tematy dotyczące ich samych jak i miasta. Po drugie, to funkcja kontrolna wobec władzy wykonawczej, jak i udziału w strategii rozwoju miasta.


A.B.: Czy funkcja radnego przynosi Panu satysfakcję?
G.G.:
Tak, oczywiście. Możliwość pomagania oraz działania na rzecz realizacji słusznych postulatów mieszkańców zawsze przynosi satysfakcję.  Jeszcze większa jest satysfakcja kiedy te postulaty są możliwe do zrealizowania.


A.B.: Z jakimi założeniami kandydował Pan do Rady Miasta i czy udaje się je realizować?
G.G.:
Do Rady Miejskiej kandydowałem ze wspólnymi założeniami PO dotyczącymi naszego miasta m.in. stworzenie programu „Miasto przyjazne seniorom i osobom niepełnosprawnym”, realizacja programu „Nowoczesna szkoła”, budowa kolejnych placów zabaw, boisk i miejsc do rekreacji oraz wzbogacenie oferty kulturalnej, przeprowadzenie dalszej modernizacji dróg. Do tej pory udało się zrealizować kilka zaplanowanych zadań, niektóre czekają jeszcze na realizację.


A.B.: Jesteśmy na półmetku kadencji. Możemy zrobić małe podsumowanie. Co uznaje Pan za swój sukces?
G.G.:
„Sukces ma wielu ojców, tylko klęska jest sierotą” wszyscy znamy to powiedzenie Javiera Moro z książki „Szkarłatne sari”. Część z nas tego faktu doświadczyła osobiście, część była świadkiem kiedy w przypadku powodzenia jakiejś inwestycji tłumy sprawców przypisują sobie ten sukces. Byłbym egoistą, a nim nie jestem, mówiąc mój sukces. Pewne działania wymagają podjęcia wspólnych decyzji. Żeby można było zrealizować jakieś zadanie inwestycyjne potrzebne są pieniądze, a pieniądze to budżet. Jak wiemy o budżecie decydujemy my jako radni, czyli współdecydujemy o tym wszyscy. Dlatego mówienie w kategorii mój sukces byłoby bardzo egoistyczne. Cieszę się, że udało mi się zainicjować działania dotyczące m.in.: usunięcia dzikiego wysypiska z rejonu Stawu Durka, uruchomienia linii autobusowej nr 231 łączącej Osiedle Ustronie z centrum miasta (ten postulat wypłynął od mieszkańców podczas mojego spotkania wyborczego), budowy mini placu zabaw przy Szkole Podstawowej nr 3, powstania Centrum Terapii i Edukacji dla osób niepełnosprawnych przy ul. Chopina 39. Na bieżąco składam interpelacje dotyczące różnych spraw mieszkańców, do tej pory złożyłem ich około 30. Zostały one pozytywnie rozpatrzone przez służby pana Prezydenta.


A.B.: Co jeszcze jest w sferze Pana planów?
G.G.:
Jestem otwarty na wszelkie postulaty i prośby mieszkańców. Nadal w miarę możliwości będę służył im pomocą i radą.


A.B.: Czy Pana doświadczenia zawodowe pomagają w pełnieniu funkcji radnego? W pracach których komisji Pan uczestniczy? 
G.G.:
Moje doświadczenie zawodowe na pewno pomaga mi w pełnieniu funkcji radnego.  Jestem absolwentem Uniwersytetu Śląskie, pracuję z dziećmi i młodzieżą niepełnosprawną intelektualnie i ruchowo. Praca z ludźmi chorymi uczy przede wszystkim cieszenia się i doceniania nawet najmniejszego osiągnięcia czy sukcesu. Wiedzę i doświadczenie zawodowe wykorzystuję w pracy w Komisji Edukacji, Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Komisji Rewizyjnej.


A.B.: Z jakimi problemami borykają się mieszkańcy w dzielnicy, którą Pan reprezentuje?
G.G.:
Problemy były i są bardzo różne, często dotyczą życia codziennego. Na szczęście większość z nich udaje się na bieżąco rozwiązać, jak np. usunięcie uciążliwego zapachu z wysypiska śmieci, naprawa nawierzchni w jezdni, naprawa ławek, uprzątnięcie kompleksu parkowego wokół Stawu Zacisze, usunięcie nieużywanych słupów energetycznych, wykonanie znaków poziomych ograniczających prędkość na skrzyżowaniu ulic Sikorskiego i Górniczej i wiele, wiele innych. O tych wszystkich problemach informowali mnie mieszkańcy dzielnicy i na ich prośby je rozwiązywałem.


A.B.: A jak ocenia Pan inicjatywę budżetu obywatelskiego?
G.G.:
Moim zdaniem jest to bardzo dobra inicjatywa. Pozwala mieszkańcom na realizację ich pomysłów i potrzeb. Najważniejszym elementem budżetu obywatelskiego są regularne spotkania z mieszkańcami, podczas których rozmawia się o przeznaczeniu wspólnych pieniędzy.


A.B.: Jakie są najpilniejsze potrzeby miasta?
G.G.:
Uważam, że obecnie najpilniejszą potrzebą miasta jest zwiększenie zasobów komunalnych. Życzyłbym sobie również, aby współpraca miedzy radnymi oparta była na rzetelnej i merytorycznej dyskusji.


A.B.: Czy rewitalizacja stawu Kalina jest obecnie najpilniejszą sprawą, jaka stoi przed miastem?
G.G.:
Moim zdaniem każda inwestycja związana ze zdrowiem mieszkańców jest ważna dla władz miasta i powinna być doprowadzona do końca.


A.B.: Kończąc już zadam trochę osobiste pytanie. Jakimi zasadami kieruje się Pan w życiu?
G.G.:
W swoim życiu nie myślę tylko o sobie, ale też o innych. Bardzo ważna jest dla mnie rodzina. W życiu rodzinnym, zawodowym i społecznym kieruję się uczciwością, wrażliwością, otwartością na ludzi. Chętnie angażuję się w inicjatywy i projekty społeczne.  


A.B.: Czy będzie Pan kandydował w następnych wyborach samorządowych?
G.G.:
Jeszcze nie myślałem na ten temat. Obecnie skupiam się na dobrym i rzetelnym wykonywaniu mandatu radnego w tej kadencji.


Adrian Blondzik: Dziękuję serdecznie, że znalazł Pan czas na rozmowę.
Grzegorz Gniełka:
Również dziękuję za rozmowę.

Autor
Adrian Blondzik

Komentarze (39) DODAJ

max
Myślę że Gniełka nie jest złym człowiekiem i tyle. Przypisywanie mu problemów z moralnością jak pisze Chopina to po prostu przegięcie. A tak do "bobka" który komentuje że Gniełka został radnym w okolicznościach żenujących. Nie ma okoliczności żenujących w zostawaniu radnym. O tym decydują wyborcy którzy oddają głosy i przepisy prawa.Kropka. Oceniajmy naszych radnych ale bądźmy sprawiedliwi i uczciwi w tych osądach. Jeśli człowiek pomaga innym szczególnie chorym dzieciom to źle?
max napisał/a:
ewka
Jest normalnym działaczem Po. Władza, kariera, kasa, przywileje
ewka napisał/a:
na to
Rozumiem że inni radni nie.będący w PO mają inny status? Inne diety? Tak? Jaką władzę ma radny? Rada jako ciało kolegialne tak ale radny praktycznie zero. Popatrz w przepisy. A kariera zabójcza normalny nauczyciel. Puknij się człowieku.
na to napisał/a:
henryk
"Normalny Nauczyciel" HAHAHAHAHA !!!
henryk napisał/a:
macgyver
Portal ewidentnie stronniczy!Świadczy o tym fakt że niektóre komentarze nie są publikowane i to nie pierwszy raz czyli filtracja.Dno dno i żenada!
macgyver napisał/a:
chopina
W tym przypadku nie mieszkańcy dokonali wyboru, wybranym był kostempski który na potrzeby wyborów zameldował się w Świętochłowicach a wygrał mamiąc mieszkańców Zgody rewitalizacją Kaliny co po wyborach okazało się wielką porażką. To już trzy kontrowersje, kolejną którą należy wyjaśnić jest sam fakt kandydowania osoby która tylko była zameldowana, jak wiemy wiele pozamiatanych pod przysłowiowy dywan spraw wraca na wokandy. Co do pomagania chorym dzieciom ci co to robią nigdy się tym nie afiszują nigdy ich na zdjęciach nie ma bo pomagają, wspominanie o tym to już wstyd tym bardziej jeśli to daleko odbiega od rzeczywistości.
chopina napisał/a:
max
Przemyśl dobrze te głupoty co napisałeś Chopina. Coś dzwoni ale nie wiadomo w którym kościele. W twoim wypadku milczenie jest wskazane. Przeczytaj kilka książek parę ustaw i potem możemy pogadać. Pozdrawiam
max napisał/a:
chopina
W jakiej książce będzie napisane że prawda jest głupotą ?
chopina napisał/a:
max
W podręcznikach do psychiatrii Opisywane są różne przypadki np. gdy komuś wydaje się że jest Napoleonem i wszystkim w koło próbuje wmówić że to jest prawda. Pozdrawiam
max napisał/a:
aga
A ten "Napoleon" jest łysy ?
aga napisał/a:
szafa
Całe wy !
Ty !
PO !
szafa napisał/a:
chopina
Wprawdzie prawo tak stanowi że w miejsce ustępującego wchodzi osoba która była kolejna na liście ale czy to sprawiedliwe skoro z innych list były osoby z dużo większym poparciem ale cóż prawo jest prawem. Moralność widać każdy mierzy swoją miarą, mało kto robiłby sensację i fotki, czas pokaże czy będziemy dalej oglądać fotki czy konkretne działania poparte dokumentami.
chopina napisał/a:
korea
Pierwszy raz w Radzie, połowa kadencji, ale jakie przechwałki, linia autobusowa zainicjowana była przez Panią Radną Gerdę Król, którą wspomogli Prezydenci Miasta, taka jest prawda, Pana interesuje tylko własne podwórko czyli budynek Chopina 39. Proszę wreszcie spełniać obietnice a nie przypisywać sobie zasługi innych. To wyborcy powinni Pana pochwalić a na to trzeba zasłużyć, Pan jeszcze długo będzie na ten zaszczyt czekał.
korea napisał/a:
gerard
Tak Gerda ponosi odpowiedzialność za wiele spraw w tym mieście
gerard napisał/a:
aga
Remontuję łazienke , proszę wpaść na koniec remontu zrobi pan sobie fotke, ogłosimy głównym remontowym
aga napisał/a:
fala
Jakoś ten Pan specjalnie się nie wyróżnia w działaniu na rzecz gminy a to pomaganie polega na przyklejeniu sobie ciężkiej pracy innych i że niby tak haruje na rzecz innych. Niech się zajmie bardziej odpowiedzialnymi sprawami aby mieszkańcy mogli go ocenić.
fala napisał/a:
zdzisław
Dajcie mu info, chętnie wpadnie zrobi fotka, to co umie najlepiej
zdzisław napisał/a:
jola
Super radny!!!!
Pełna merytoryka w działaniu.
jola napisał/a:
wans
Najgorszy radny, zero poglądów, zero zaangażowania.
100% POlityki
wans napisał/a:
tak jest
Rozpędu nabrały działania służb wobec działalności przestępczych w samorządach, ciekawe gdzie będą wtedy zdrajcy wszelkiej maści.
tak jest napisał/a:
karaś
Sam fakt afiszowania pod publiczkę na tle stowarzyszenia mówi wiele, taki cel promocja siebie, ci co pracują na zdjęciach ich nie zobaczymy i się nie chwalą.
Dziwna sprawa z uporządkowanie terenu na ogrodach działkowych, to była inicjatywa działkowców i była wpisana w planach pracy władz ogrodów, sukces ma wielu ojców a porażka jest sierotą.
karaś napisał/a:
ja i ty
Pan Grzegorz robi wiele dobrego.
ja i ty napisał/a:
różowy sweterek
Na wiosnę przyspieszone wybory, mówiący prawdę kiedy się pomyli będzie znowu szukał nowej "drużyny"
różowy sweterek napisał/a:
co to za wywiad?
Słodkie do porzygania... Jak można nie zapytać np. co Pan radny sądzi o zwalnianiu pracowników UM i miejskich spółek i osadzaniu stanowisk funkcjonariuszami partyjnymi PO, gigantycznemu zadłużeniu miasta, skandalu związanym z niewydolnością w sprawie Kaliny...
co to za wywiad? napisał/a:
bobek
Na początku materiału w opisie już możemy sie domyśleć kogo reprezentuje i dlaczego.
Został radnym w okolicznościach co najmniej wstydliwych, w miejsce Kostempskiego, wystarczy przyjrzeć się i poczytać o zachowaniu oraz głosowaniach aby wiedzieć że wszystko co robi to pod dyktando prezydenta.
Człowiek który zmienia ugrupowania polityczne na własne potrzeby, uzyskuje najgorsze wyniki w mieście jednocześnie zasiada na płatnych stanowiskach.
Funkcja kontrolna wobec władzy to słowo obce.
Sprzątanie terenów w parku Zacisze jest robione od kilku lat przez pracowników skałki i społeczników zanim ten pan został radnym.
bobek napisał/a:
jola
Najlepszy radny.
jola napisał/a:
antek
Super radny.
Wielu osobom pomógł.
Tak trzymać Grzegorz ;-)
antek napisał/a:
aniołek
Koń by się uśmiał (płakał), możliwość pomagania przynosi satysfakcję i co z tego ?
Chopie czemu nie korzystasz, czemu nie pomagasz ?
aniołek napisał/a:
tiruriru
Wodolejstwo profesjonalne!Proponuję panie radny zrobić plac zabaw dla dzieci na każdym pustym placu bo to najważniejsze co może być w tym mieście!Budynki niech się walą syf na każdym kroku bezrobocie jak po zbóju smród z ajski i kaliny ale place zabaw będą brawo ty!!!
tiruriru napisał/a:
henryk
Inicjatywa w zakresie dodatkowej linii Autokarowej to Pani Gerda Król i jak można mówić o innych przytaczając słowa Javiera Moro.
No cóż "Szkarłatne Safari"
henryk napisał/a:
mi
Bardzo dobry radny. Zawsze idzie porozmawiać i stara się załatwić co się prosi.
mi napisał/a:
lenka
Co innego mówić , co innego robić
lenka napisał/a:
chopina
Wypowiedzi tego człowieka to żenada, większość nijak się ma do prawdy a jego moralność daleko odbiega od rzeczywistości.
chopina napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe