Co z kawiarnią Dywan Kawa? Właściciel może zostać deportowany. Czy odwołanie pomoże?
Dodano:
Czas czytania: 6 min.

Co z kawiarnią Dywan Kawa? Właściciel może zostać deportowany. Czy odwołanie pomoże?

To koniec śląskich grafik i jednej ze świętochłowickich kawiarni? 28 maja w mediach społecznościowych pojawił się dramatyczny wpis informujący o tym, że pan Aleksander, który jest dobrym duchem zarówno Grafik Śląsk, jak i kawiarni Dywan Kawa otrzymał odmowną decyzję w sprawie pobytu w Polsce, a to nie oznacza nic dobrego dla przyszłości wspomnianych miejsc. Okazuje się jednak, że walka trwa i nic nie jest jeszcze przesądzone.


Kawiarnia Dywan Kawa mieści się w Świętochłowicachprzy ulicy Katowickiej 4. Można tam napić się dobrej kawy, zagrać w planszówki i zobaczyć, a nawet kupić zamówione obrazy przedstawiające śląskie pejzaże. Teraz przyszłość tego miejsca stanęła pod znakiem zapytania.

- Wyobraźcie sobie, że powiedzieli Wam, że musicie zbierać rzeczy i opuścić mieszkanie, które kupiliście za własne pieniądze i w którym mieszkacie już ponad 4 lata. Jak się czujecie? Akurat w taki sposób zostaliśmy potraktowani! I to nie jest żaden komornik, i tu wcale nie chodzi o żadne długi. Ponad rok walczyliśmy z pandemią. Pomagało nam państwo, udzielając dofinansowania, pomagało miasto Świętochłowice, a dokładnie Rada Miasta, podejmując decyzje, żeby ułatwić nam życie. Nie da się wyrazić, jak bardzo nas wspierali ludzie, którzy przychodzili na nasze Sobotyz Kawą i kupowali nasze grafiki. Wszystko, żeby Grafiki Śląsk i Dywan Kawa przetrwały – napisali na facebookowym profilu przedstawiciele Grafik Śląsk.

Czas mija, a pandemia powoli wygasa, więc rząd zdecydował się na odmrożenie wielu sektorów życia. Niedawno otwarto bary i restauracje oraz rozmaite instytucje kultury. Wydawało się, że i świętochłowicka firma wróci do życia sprzed koronawirusa. Niestety, wydarzyło się coś, co może zniweczyć wszelkie plany przedsiębiorców.

- I teraz, kiedy jest czas najwyższy wreszcie wrócić do normalnego życia i pracować oraz dać pracę innym, jeden urzędnik z Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach wydaje decyzję odmowną w sprawie pobytu w Polsce Aleksandra, który jest sercem i rękoma Grafik Śląskich i Dywan Kawa. Spełniamy wymagane warunki i żadnego wezwania nie zignorowaliśmy. Więc, albo nie potrafi odczytać aktu prawnego, albo specjalnie robi nam pod górkę – wskazują przedsiębiorcy.

Zgodnie z decyzją urzędu twórcy grafik musieliby w ciągu 14 dni opuścić kraj albo złożyć odwołanie, którego rozpatrzenie może potrwać wiele miesięcy.

- Ręce nam opadają. Nie mamy sił na to, żeby dokończyć ogródek, szkolić nowych pracowników oraz oczywiście nie da się w takim stanie tworzyć żadnych grafik. Także ten jeden urzędnik odbiera 3 robocze miejsca w Świętochłowicach, odbiera mieszkańcom miasta kawiarnię, którą lubią, anuluje 2 zaplanowane wystawy Grafiki Śląsk, sprawia, że ilustrowana książka o ciekawych miejscach na Śląsku nigdy się nie pojawi, i w końcu udzielone przez państwo dofinansowania pójdą do kosza. Szkoda? Słabo powiedziane! – piszą.

 

 

Pomoc zapowiedział już Daniel Beger, prezydent Świętochłowic.

- Szanowni Państwo, niezwłocznie podejmę kroki w celu wyjaśnienia sprawy. Pewne decyzje już zostały przeze mnie podjęte. Nie ferujmy dziś wyroków. Szanuję pracę na rzecz społeczności świetochłowockiej kawiarni DywanKawa, dlatego zajmę się sprawą osobiście – napisał prezydent w mediach społecznościowych.

 

2 czerwca przedstawiciele Grafiki Śląsk poinformowali, że dzięki pomocy doświadczonej kancelarii prawnej udało się złożyć odwołanie w sprawie decyzji odmownej pobytu pana Aleksandra. 

- Również Prezydent Miasta Świętochłowice Daniel Beger w piśmie wyraził swoje zaniepokojenie sytuacją. Teraz tylko czekać. Jesteśmy jak na szpilkach, ale wierzymy, że wszystko będzie dobrze – wskazują przedstawiciele kawiarni.

Dodali też, że sytuacja wygląda na wielkie nieporozumienie i żywią nadzieję, że wkrótce wszystko zostanie wyjaśnione. Zapowiadają, że niebawem odbędzie się pierwsza wystawa Grafik Śląsk, a kawiarnia Dywan Kawa zaprezentuje nowe menu śniadaniowe.

Autor / Źródło
Magdalena Majeranek / FB Dywan Kawa, Grafiki Śląsk

Komentarze (13) DODAJ

mieszkanka
Jak się nie płaci rachunków to tak jest, a tym bardziej mając sklep w Muzeum to wiedzą o tym ( ta " kawiarnia" nie jest ich jedyną działalnością) Kawa i Dywan i tak była ciągle pusta mało kto tam chodził ( trzecia "kawiarnia" na jednej ulicy w Świętochłowicach, to się nie mogło udać) więc opisywanie jaki to przeżyli stres gdy nagle wyłączono im prąd jest tutaj nie na miejscu( wszyscy musza płacić swoje rachunki; na co liczyli? )
mieszkanka napisał/a:
karlus ze hugobergu
Byli sam na azylu abo sie tak niylegalnie na tym zas...ranym ślonsku znodli?Co jym w doma tlyło sie pod rzi...ciom.Auslyndery i gorole raus! Kawa ma ława a prowda pod tepich(dywan)zmjyść.
karlus ze hugobergu napisał/a:
reneta
W tym naszym już pustym mieście Świętochłowice niech najlepiej wszystko zamkną ,zlikwiduja i zrobią pustynię z COVID19
reneta napisał/a:
hanys
No i tak to jest. Jeden człowiek udziela się, robi coś wspaniałego i może być deportowany, a drugi, tak, jak wczoraj widziałem w lesie na Radoszowy, dwóch Ukraińców (nie obrażając nikogo) przyszło rozłożyć się nad wodą i nic ich nie interesowało, że siedzą wśród innych: rozpalili ognisko, puścili rąbankę, a potem po odejściu zostawili po sobie śmieciowisko. Takich niestety nie deportują.Żeby nie było, że piszę na inne nacje. Otóż część naszych rodaków też wcale nie lepsza, bo w niektóre miejscach nad Czarnym Stawem to wołają o pomstę do nieba. Taki syf. Ciekawe, czy w swoich domach też rzucają wszystko, gdzie popadnie?
hanys napisał/a:
ewa kost
Takie prezydenta potrzebujemy , jest akcja jest szybka reakcja bravo prezydent
ewa kost napisał/a:
gość
taa, i dlatego , że mamy takie prezydenta miasto wymawia lokal na przechowywanie strojów ludowych z bożego ciała lipin....weź zrób sobie coś z głową!!! gorzej nie będzie!!!
gość napisał/a:
tom91
on coś pomoże, już czekaj ....
tom91 napisał/a:
żymła z bajlagom
Jo sie ino pytom ze jakigo kraju je tyn Aleksander ze familijom ze musi polska opuscic?
żymła z bajlagom napisał/a:
tak ino pytom
Rosja abo Ukraina.
tak ino pytom napisał/a:
mieszkaniec
Co w tej sprawie robi, zrobi Prezydent miasta Świętochłowic? Czy pomógł czy tylko pomoże na zasadzie papki:"chciałem pomóc ale się nie da? Oczekuję faktów!
mieszkaniec napisał/a:
wilczyca
czytaj ze zrozumieniem ... peedzluu
wilczyca napisał/a:
mieszkaniec
Nie co zrobi a co zrobiŁ!? Takie gadanie to jak sra... "Szanowni Państwo, niezwłocznie podejmę kroki w celu wyjaśnienia sprawy. Pewne decyzje już zostały przeze mnie podjęte. Nie ferujmy dziś wyroków. Szanuję pracę na rzecz społeczności świetochłowockiej kawiarni DywanKawa, dlatego zajmę się sprawą osobiście – napisał prezydent w mediach społecznościowych."Zobaczymy co osiągnie
mieszkaniec napisał/a:
gość
zależy co mu w exelu wyńdzie!
gość napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe