Brzoskwinia Inka i inne mrozoodporne odmiany
Pamiętam jak mój sąsiad Zbyszek przez lata marzył o brzoskwiniach w ogrodzie. "Ale co ty, to nie dla naszego klimatu!" - słyszał od każdego. Aż pewnego dnia pojechał do kolegi pod Kraków i zobaczył drzewo obsypane słodkimi owocami. W głowie mu się nie mieściło - brzoskwinie w Polsce? I to jakie!
Dziś Zbyszek ma już trzecie drzewko i co roku częstuje nas sokami owocami. A sekret? Odpowiednie odmiany! Zapomnij o kapryśnych brzoskwiniachz południa Europy. W Polsce sprawdzają się tylko te naprawdę twarde, które nie boją się naszych zim.
Dlaczego brzoskwinie tak długo były w Polsce niemożliwe?
Problem był prosty - większość brzoskwiń potrzebuje łagodnych zim i długiego, ciepłego lata. Nasze polskie mrozy po -25°C to dla nich wyrok śmierci. A nawet jeśli drzewo przetrwa, to kwiaty marznę przy pierwszych powrotach zimy.
Ale hodowcy nie spali. Przez dziesięciolecia krzyżowali odmiany, szukając tych idealnych - wytrzymałych na mróz, ale jednocześnie dających słodkie owoce.
Co sprawia, że brzoskwinia jest mrozoodporna?
To nie jest tak, że się drzewko "hartuje". Mrozoodporność to cecha genetyczna. Niektóre odmiany po prostu mają wbudowaną ochronę przed zimnem - grubszą korę, inne procesy w komórkach, specjalne białka.
Plus późne kwitnienie! To kluczowe. Brzoskwinia Inka kwitnie dopiero w maju, gdy już nie grożą powroty zimy.
Brzoskwinia Inka- królowa polskich ogrodów
Jeśli miałbym polecić jedną odmianę na start, to byłaby 'Inka'. Dlaczego akurat ona?
Wytrzymuje mrozy do -30°C
Brzoskwinia 'Inka' przetrwa praktycznie każdą polską zimę. Nawet w najzimniejszych regionach kraju się sprawdzi. A to dlatego, że została wyhodowana specjalnie z myślą o naszym klimacie.
Owoce jak z południowych sadów
Duże, żółto-czerwone brzoskwinie o słodkiej, soczystej miąższości. Dojrzewają pod koniec lipca - idealnie na wakacyjne desery! Miąższ oddziela się od pestki, więc łatwo je przetwarzać.
Szybko plonuje
Już w trzecim roku po posadzeniu możesz liczyć na pierwsze owoce. A pełny plon? To kwestia 4-5 lat. Porównaj to z jabłoniami, które czekasz czasem po 7 lat!
Sadzonki brzoskwini 'Inka' w dobrej jakości znajdziesz w profesjonalnych szkółkach, które gwarantują zdrowe, szczepione drzewka.
Jak sadzić brzoskwinie w Polsce?
Brzoskwinie lubią się przygrzewać, więc zapomnij o północnych stronach działki.
Stanowisko to podstawa
Ideał to pochyłość południowa lub południowo-zachodnia, osłonięta od północy domem, miurem albo żywopłotem. Brzoskwinie potrzebują słońca minimum 6 godzin dziennie.
Gleba - przepuszczalna i żyzna
Najbardziej lubią gleby średnie - ani za ciężkie, ani za piaszczyste. pH około 6,5-7,0. Jeśli masz glinę, dodaj piasku i kompostu. Jeśli piasek - koniecznie musisz wzbogacić próchnicą.
Ważne: Brzoskwinie nie znoszą zastoju wody! W zimie zamokrzona ziemia to gwarantowana śmierć drzewka.
Kiedy sadzić?
Najlepiej wczesną wiosną. Można też jesienią, ale wtaj w listopadzie i koniecznie z kubełem, żeby nie niepokоуć korzeni.
Pielęgnacja - prościej niż myślisz
Brzoskwinie nie są takie kapryśne jak się wydaje. Po prostu trzeba znać kilka trików.
Przycinanie - koniecznie każdegoroku
Brzoskwinie plonują na jednorocznych pędach. Bez przycinania szybko się "wykorzystają" i przestaną owocować.
Zasada prosta: co roku usuwaj około 1/3 najstarszych pędów, skracaj młode o połowę długości. Najlepszy czas? Koniec lutego, początek marca.
Nawożenie - regularnie ale umiejętnie
Brzoskwinie są żarłokami. Wiosną - azot (kompost albo obornik). Latem - fosfor i potas (dobry jest popiół drzewny). Jesienią - znowu organika.
Unikaj nawozów chlorowych - brzoskwinie ich nie znoszą!
Ochrona przed chorobami
Największy wróg to kędzierzawość liści brzoskwini. Profilaktyczne opryski tuż przed pękaniem pąków (koniec lutego) miedzią albo preparatem grzybobójczym.
Najczęstsze błędy (i jak ich uniknąć)
Błąd pierwszy: sadzenie w cieniu
Brzoskwinia w cieniu to jak samochód bez benzyny. Może będzie wegetować, ale owoców nie zobaczysz. Musisz dać jej słońce!
Błąd drugi: zapomnienie o przycinaniu
Pierwszego roku wszyscy pamiętają. Drugiego części osób. A trzeciego?"A po co to przycinać, tak ładnie rośnie..." I już nie ma owoców.
Błąd trzeci: pośpiech z nawożeniem
Młode drzewko nie potrzebuje mega dawek nawozu. Wręcz przeciwnie - za duże nawożenie wymusza wzrost kosztem mrozoodporności.
Pamiętaj: Pierwsze dwa lata po posadzeniu - minimum chemii, maksimum cierpliwości.
Czy warto mieć brzoskwinie w Polsce?
Absolutnie tak! Oto dlaczego:
Smak nie do podrobienia - brzoskwinia prosto z drzewa to zupełnie inne doświadczenie niż ze sklepu
Zdrowie w czystej postaci - witaminy, minerały, błonnik
Radość całej rodziny - dzieci uwielbiają zrywać własne owoce
Oszczędności - kilogram dobrych brzoskwiń w sklepie to wydatek
Satisfaction - "Ja to sam wyhodowałem!" - bezcenne uczucie
Od czego zacząć przygodę z brzoskwiniami?
Nie rzucaj się od razu na cały sad. Smart start to:
Znajdź najsłoneczniejsze miejsce w ogrodzie
Sprawdź, czy gleba jest przepuszczalna
Kup jedną sadzonkę sprawdzonej odmiany (polecam 'Inka')
Posadź zgodnie z instrukcją
Przycinaj każdego roku
Po trzech latach ciesz się owocami
A jak złapiesz bakcyla, możesz dodawać kolejne odmiany. Różne smaki, różne terminy dojrzewania - będziesz miał brzoskwinie od lipca do września!
Czas na słodką rewolucję!
Brzoskwinie w Polsce to już nie fantazja, ale rzeczywistość tysięcy ogrodników. Mrozoodporne odmiany jak 'Inka' udowadniają, że nasze klimat nie musi być przeszkodą. Wystarczy odpowiednia wiedza i choć trochę cierpliwości.
Każde drzewo brzoskwini w polskim ogrodzie to mały triumf nad stereotypami. To dowód, że z naturą można współpracować, a nie tylko się jej podporządkowywać.
Następnym razem, gdy ktoś powie ci, że brzoskwinie to nie dla Polski, uśmiechnij się i zaproś go na pierwsze owoce z twojego drzewa. To najlepszy argument!
Dodaj komentarz