51-latek przywiązał psa do kraty od śmietnika, bo zwierzę było zbyt schorowane
Dodano:
Czas czytania: 2 min.

51-latek przywiązał psa do kraty od śmietnika, bo zwierzę było zbyt schorowane

Świętochłowiccy policjanci zatrzymali 51-latka, który na początku miesiąca przywiązał psa do kraty ze śmietnika i go porzucił. Mężczyzna tłumaczył swoje nieodpowiedzialne zachowanie tym, że pies był już stary, schorowany i nie miał siły się nim zajmować. Usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzętami, za które grozi mu do 3 lat więzienia.

Postawiono mu zarzuty

Na początku miesiąca, dokładnie pierwszego dnia majówki, dyżurny miejscowej komendy otrzymał zgłoszenie o porzuconym psie, który był przywiązany do kraty śmietnika przy ulicy Granitowej. Przybyli na miejsce mundurowi potwierdzili treść zgłoszenia i razem z pracownikami schroniska w Chorzowie zabezpieczyli czworonoga. Policjanci ustalili wówczas, że tego samego dnia właściciel porzuconego psa próbował oddać go do schroniska lecz spotkał się odmową. Sprawa trafiła w ręce świętochłowickich policjantów z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą, którzy od razu przystąpili do ustalenia i namierzenia nieodpowiedzialnego właściciela.

W czwartek uzyskali informację, gdzie przebywa, więc natychmiast pojechali go zatrzymać. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 51-latkowi z Chorzowa zarzutów, do których się przyznał. Nieodpowiedzialny opiekun czworonoga tłumaczył się, że pies był już stary, schorowany i nie miał siły się nim zajmować. Zgodnie z obowiązującym prawem, porzucenie psa jest traktowane jako znęcanie, za które grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

 

 

Autor / Źródło
Weronika Myszka / KMP Świętochłowice / fot. KMP Świętochłowice

Komentarze (2) DODAJ

ogoniasty
Chory świat. Facet nie miał co zrobić z psem - może nie miał pieniędzy na leczenie, może musiał opiekować się kimś z rodziny - powodów mogło być wiele. Należy zmienić prawo tak, aby schroniska i/lub te wszystkie "kocie brygady" (wszelkiej maści aktywiści działający na rzecz praw zwierząt itd.) miały OBOWIĄZEK przyjęcia zwierzaka, jeśli właściciel nie ma możliwości dalszej opieki nad nim, a zwierzakowi grozi porzucenie. Innego wyjścia nie ma.
ogoniasty napisał/a:
wkurzona
chory jestes ty a ludzie ktorzy decyduja sie na zwierzaka powinni byc swiadomi ze ono tez kiedys bedzie stare i trzeba sie nim opiekowac jak czlowiekiem a nie przywiazac prawo powinno byc jeszcze bardziej zaostrzone a jesli chodzi o tzw jak okersliles kocie brygady czlowieku to najpierw dowiedz sie a pozniej pisz glupoty to sa fundacje ktore musza utrzymac zwierzaka za kase darczyncow a czasami i swoja i jesli przyjmuja takie zwierze to nikt im nie daje kasy na nie tylko z dobrego serca to robia i NIE MAJA OBOWIAZKU PRZYJAC od tego sa schroniska a panu ktory takie cos zrobil wstyd powinni go tez przywiazac bo w koncu juz wiek pozno serdni
wkurzona napisał/a:

Adres email nie będzie widoczny na liście komentarzy.

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe